Nie lubię wstawać kiedy jeszcze śpisz
Bo jesteś duszą która tworzy nas
Horyzont losu jest bez ciebie płaski
Tak jakby się dopiero tworzył świat
Czasami mam do ciebie
Jeszcze dalej niż do nieba
Ale kocham to jak ty
Gdy w zakamarkach swoich ciemnych bram
Pochowasz nie poznane przez to złe
W magiczny sposób odsunięte myśli
Łatwiej bez nich żyć bo tworzą cień
Czasami mam do ciebie
Jeszcze dalej niż do nieba
Ale kocham to jak ty
I oby tylko nam kochany
Nie odcięli tlenu
I oby tylko nam dla siebie
Nie zabrakło słów
Trzymamy w swoich sercach cały świat
I wyprzedzamy setki przyszłych zmian
Kuszeni losem – niebezpiecznie wierni
Jak przepowiednia która spełnia nas
Czasami mam do ciebie
Jeszcze dalej niż do nieba
Ale kocham to jak ty