(Wyciszam myśli...)
[Zwrotka 1]
Czuję, że jesteś wobec mnie nieszczera
Jeśli to prawda, powiedz to teraz
Po co na sumienie napierać?
Nie chcę rozmów sprzed komputera
Chcę widzieć twe oczy i jak się uśmiechasz
Weź przekaż, przekaz - człowiek idei
To mieli we łbie, syndrom superbohatera
Może się mylę? Może nie? Wciąż wiem jaki cel
Obierać. Wybieram trud nie łatwiznę
By znów poczuć na sobie bliznę. Ul-żyj
A nie uciekasz. Życie - rwąca rzeka, ciągły melanż
To dynamika porywa, więc na co czekasz?
Odbieram wrażenia, że sama nie wiesz
Czy to nie ma znaczenia, że nie masz nic do powiedzenia
A hajs... to tylko droga do celu
Oferuje go wielu, kieruj się sobą wśród saperów. Zobacz:
Być może ranisz bliskich dookoła?
Nie wiem, nie moja droga, wiem, że siła to pokora
Moja droga? Tak to pojazd od boga
Wyzwaniom stawiam czoła, nic nie nie pokona
Śmiało nie spadnie korona Ci nawet kiedy konasz
Pokaż co masz. Atut znasz to rap, śpiew a nie płacz
Syren. Na blokach - syrena. Serenada
I dramat mam. Zrozumiałem spontan. Wyrzuciłem
Plan. Cham ze mnie tak, no a jak by inaczej? Mam
Szczere w sobie intencje
To megaton przez megafon, dykcji w rejestrze
Na dyktafon, na front wyrzucam co
Duszę w sobie, uduszę to i wyzwolę duszę, yo
I ją, i mam wciąż nadzieje tą
I za nic w świecie nigdy nie wrócę na dno
[Refren 1]
Wyciszam myśli, co się dziś mi przyśni?
Imperialiści czy wzrok miłości w nich?
Czystki... Serce me oddane bliskim...
Wyciszam myśli, podświadome zapiski
Idealiści, Moc cannabis i czystki
Wnętrze me oddane wszystkim...
(Wyciszasz myśli...)
[Zwrotka 2]
Czuję, że jesteś wobec mnie już szczera
A więc to prawda, powiem to teraz
Poprzednie złudzenie utleniam
Chce poczuć, odczuć test, jego znaczenia
Nie chcę winem. Tej nocy i tak mnie onieśmielasz
Tekst. Nie ma co czekać. Jak to się klei
On siedzi we łbie. Synchro super-ego dzielenia
Noce motyle, morze łez, to nie sen. Jaki sens na teraz?
Wybierasz kunszt, nie mieliznę, by tu poczuć
W sobie iskrę. Luz. Rytm. Już nie uciekasz
Ty nie tonąca Ewa. Biały Pegaz
To część składnika, to wywar. Lekka moneta
Odbierasz wrażenia, że sam nie wiem czy to też
Ma znaczenia, że mam za dużo do powiedzenia, a czas...
To tylko opcja iluzji systemu. Zaoferuje niewielu
Ingeruj wolą, wróg u parteru. Okaz
Tym torem prowadzisz bliskich dookoła
Nie wiem, to twoja droga, wiem że siła Twa to nokaut
Twoja droga? Tak to podjazd do boga
Wyzwaniom stawiasz czoła, nic cię nie pokona
Śmiało nie spadnie korona mi nawet gdy wycofam
Popatrz co mam, atut znasz - to rap. Śpiew to nie ja
Krzysiek? Na boga... przysięgam. Czekolada
I granat w dal, ogłupiałem ot tak
Wymyśliłem plan. Rap. Cafe-art. To nie gra
Ty inaczej, masz szczerze w sobie intencje
To teraz tron przez makrofon liryki w PC-cie
Naginator, na fon wrzucam, co dusi w sobie
Udusi to i wyzwoli dusze ludzi, o! I go
I ma wciąż nadzieje tą, że...
Jej za nic w świecie już nie dosięgnie piekło
[Refren 2]
Wyciszasz myśli, co się dziś Ci przyśni?
Pozytywiści, czy wzrok nienawiści?
Czystki... Serce Twe oddane bliskim...
Wyciszasz myśli, podświadome naciski
Idealiści czy zło amfa-syntentyczni? Czystki
Wnętrze Twe dane mają nieliczni...
[Refren 1+2]
Wyciszam myśli, co się dziś mi przyśni?
Imperialiści czy wzrok miłości w nich?
Czystki... Serce me oddane bliskim...
Wyciszasz myśli, co się dziś Ci przyśni?
Pozytywiści, czy wzrok nienawiści?
Czystki... Serce Twe oddane bliskim...
Wyciszam myśli, podświadome zapiski
Idealiści, Moc cannabis i czystki
Wnętrze me oddane wszystkim...
Wyciszasz myśli, podświadome naciski
Idealiści czy zło amfa-syntentyczni? Czystki
Wnętrze Twe dane mają nieliczni...
(Wyciszamy myśli...)