Ref
Nie bujam po klubach, po prostu nie lubię
Śmierdzą plastikiem, że zaraz wybuchnę
Nie kumam, co kurwa, widzą w tym ludzie
Śmierdzi plastikiem, ja tego nie czuję x2
1. Chłopaki idą coś wyrwać, z nimi smród alkoholu
Buraki, tyle wygrać, wyrywać buraki w polu
"coś"? Carpenter by się złapał za głowę
Masz schizofrenię, jak chcesz gadać z przedmiotem
Z drugiej strony, patrz po klubach, same szmaty
Zamiatają dupami, preferencje do sprzątaczki
Bierz foki na chatę, zrób im Antarktydę
Zimne suki, nawet latem, masz własny zwierzyniec
One wkładają szpilki - to potrafi ukłuć
Banda debili się ślini - zadziało jak VooDoo
Nie mają zamiaru się wiązać jak buty na rzepę
Choć mają zamiar się wiązać do łóżka po imprezie
Mogą też się skuć, w sumie już są skute
Przykuwają uwagę jak TVN jak myślisz fiutem
I baw się w klubie, kup drinka jak głupek
#podwójne dno, ja tego nie kupuję
Panny mogą mrugać, pewnie mają coś w oku
Jesteś taka czarująca, weź kurwa skocz z bloku
Nie wychodzę z podziwu, ogarnij się panno
Tyle szpachli na ryju, że mnie zamurowało
Ref. x2
2. Tłuste szynki w legginsach, powiedziałbym szyny
Więc typy czują pociąg, stawiają kolejkę
Liczą na odjazd, lecz jeszcze nie skminili
Po tylu kolejkach PKP się ledwo wlecze
A patrz po kiblach, tu też bywa zabawnie
Do jednego się ktoś zwrócił - bynajmniej nie z prośbą
Czuję się jak Jezus, ktoś miał problem z celowaniem
Umiesz chodzić po szczynach, skoro nie wyszło z wodą
Inni tu chodzą po wódce - podobny przypadek
W kabinach krzyczą - O Boże! Pewnie się modlą..
Za 9 miesięcy poczęcie niepokalane
Cud dziurawej gumy - zaraz do tego dojdą
Ref. x2