[lektor z filmu "Rzeźnik z Plainfield"]
Miał dwie osobowości. Jedna z nich funkcjonowała w ciągu dnia, a druga rozkopywała w nocy groby
[Ady]
Ej, czasem czuję, że mam w duszy jakiegoś potwora
Który siedział w niej od zawsze i czasem o wolność wołał
Ja nie chciałem go wypuścić, bo wiedziałem, że coś zrobi
W końcu się wydostał... No i kurwa zrobił
Chciałbym wszystko naprawić, ale chyba już za późno
Chciałbym już z tym skończyć, bo dobroci we mnie szukać próżno
Nie wiem, co się dzieje wokół, bo już tego nie ogarniam
A wszyscy mi mówili, że zawsze warto mieć coś w planach
Jestem tylko człowiekiem, a chciałem latać jak gołębie
Mówią mi, żebym to rzucił, a ja myślę: „bardzo chętnie”
Ale ludzie są jak ptaki, takie porównanie:
Gdy już wzlecą, to na wszystko srają, no i lecą dalej
A niektórzy czasem upadają, to jest super
Nabierają rozumu dopiero wtedy, gdy dostaną w dupę
Ja chciałbym odejść gdzieś, gdzie nie ma nikogo
Ale jak mam odejść, to tylko i wyłącznie z Tobą
[rymkoo]
Znajomości nie dadzą mi szczęscia skumaj to
Bo z takimi może tylko wóda płynąć jak moje flow
Za marzeniami goń, potrawisz przecież jeszcze więcej
Muzyka? na całe życie, stąd nuta na ręce
Przyznaję - ban*lne rymy, reprezentuję starą szkołe
Nie interere mnie siksy, teraz tej jedynej kolej
Były takie chwile gdzie wątpiłem w życie beka co?
Dziś mi nie minie szczęście szerokie jak rzeka, boy
Kolejny most za sobą palę i sztuczne przyjaźnie
Wszystko się kiedyś kończy mordo, przecież sam wiesz
Łatwo jest upadać, a trudno podnieść prawda
Kumple byli jak butelka była otwierana
I nie zbijamy piątek, nie pijemy już co piątek
Nie ze stali mam wątrobę, podpowiada mi rozsądek
Zobacz jak życie się zmienia w krótką chwilę
Zobacz, jak ludzie robią z mordy kibel