[Zwrotka]
Dąbrowa Białostocka, ADM z SB Maffiji
Nawet jak jesteś niewidzialny to do ciebie trafi
Leży dupa obok mnie, już nie w majtkach
Coś się święci, #kapłanka
Nie mam hejtów, sam się loguję, hejtuje siebie za mało punchy
Wiesz czemu, nie chcę po prostu popaść w samozachwyt
Nawet moje suchary, cierpią na cholesterol
Więc teraz napsuję wam krwi, jak cholesterol
Kiedy wchodzę na bit, to pozamiatane, biorę swoje sk**sy, żeby w końcu przeżyć coś
Kiedy wchodzę na bit, to masz przejebane synku, zszedłeś na psy, to odszczekaj to
To jest SB Maffja, każdy tu potrafi popłynąć z flow i nakurwiać punche
Ty się wkurwiasz na hashtagi bo swoją dupę ruchasz tylko w kratkę
O, jestem prawdziwy, czy tylko pusty w tekstach
Chcesz to sprawdzić, czuję tylko uszczypnięcia
Obiecujesz że mnie zniszczysz, dawaj do beefu
Rzucałbyś słowa na wiatr, nawet na księżycu! Bang! [Tekst - Rap Genius Polska]