HuczuHucz:
Ziom kręci se skuna (bwoy)
Kręci skuna
Katie Melua coś śpiewa, że 9 milionów rowerów w Pekinie jest kumasz to?
Nie wiem czy chcę
Ona daje mi bucha, ja nie wiem czy chcę
Jest taka złota reguła - nikomu nie ufaj
Nawet nie wiem czy chcę...
Ostatni łapie
To było tak zanim podzielił nas papier
Podzielą poglądy, problemy z kontaktem
Podzielą nas odległości na mapie w chuj
Oni siedzą w korpo już
Albo siedzą z żonką lub
Siedzą sami, patrzą w okno i wdychają kurz...
Chcemy te meble z Ikei na chacie (z Ikei na chacie)
Chcemy te fury na pełnym wypasie i wiem to, że da się
Nowe bloki, pod nimi garaże, zakupy z Almy
Ale iskra nadziei blisko marzeń pada łatwopalnych...
Wykładam se lachę na czarny scenariusz, bo po co już teraz
Zamartwiać się jutrem, zajebać się gównem, gdy patrzę w kalendarz nie pora umierać, nie
Wkładam kicksy stare, kiedy tu stałem piliśmy stale
Wtedy cieszyły nas nawet najmniejsze rzeczy #Lily Allen
Chciałem olać to, ale skumałem, że to nasz lot
I wkładam w to serce, a nie tylko gram, że to robię #Tomasz Kot
Parę kufli za rap, paru kumpli od lat, buch z butli
Stuknij brat, piję to co mi dał Lublin jak Knap
Adey:
Bwoy, znowu kręcę tu skuna, złapałem fazę i kumam tą bazę
Co robić z tym czasem, żeby ogrom tych marzeń nie wbijał mi na sen
Wolę wiedzieć mniej, wtedy mam lepszy sen
Ten wybór nie jest błędem, skumasz mnie, jak też łapie cię porażenie senne
Czasem wzrok na sobie czyjś mam, tylko kurwa czyj?
Gdy czerń zalewa pokój, a ja czuję All Eyez On Me
Co za chora akcja, pieprzyć to, biorę mniejsze zło
Chce za to flotę bwoy, w chuju mam skąd to biorę bwoy
Nie jaram się gniotem bwoy, trzymasz moją stronę bwoy
To my - ludzie, którzy nie boją się brać życia garściami bwoy
Mam ze sobą luz, pieprzę jutro i co się dziś zdarzy
Widzę więcej jak moje oczy po bace łapią teleport do Azji
Robię sobie mnóstwo okazji, żeby na stówę korzystać z życia
Nawet gdy sprowadza się wszystko do hajsu i picia