[Zwrotka 1]
Nie zostaje w tyle choć wielu chce sie tu wyżyc na mnie
Dostałem tyle pocisków że uzbroiłbym armie
Wkładam naboje do pióra cos mnie tu w tej sprawie martwi
Nie napisze nic ni chuja dzisaj podziurawie kartki
Nie sztuka żeby pół dnia pisac bzdury robic wały
Posłuchaj kurwa a nie szukaj teraz dziury w całym
Cel,pal, nabij lufe, chuj w dupe światu
Weź daj bucha zabij nude bo masz tupet brachu
Tak otwieram ogień łap to smutek... znika tu z twarzy
Jak dociera powiem łatwo wskutek się na mnie sparzyć
Rap to bejsbol w chuj oparzeń kradne twój czas (jestem graczem)
Chcecie ognia na scenie? wpadnę tam z moim z miotaczem
Temat buja nawet głuchych rozkmina tu wejdzie zaraz
Nie ma chuja nie bądź głupi każdy sie tu bedzie jarać
Smutni mają ciężki hardcore powoli juz tracą zasięg
Głupki mają kiepski zapłon bo ich kurwa zawsze gasze
[Zwrotka 2]
Rucham waszą rapgre biegle niech mnie straszą mantem pewnie
Wasza woła o pomoc jestem tu w niej coraz głębiej
Wreszcie czas by sie obudzić bo chuj wie co bedzie potem
A ja nie chce brudzić sobie rąk przecież przez jakąś ciote
Chcą mieć moją krew na rękach powiem skromnie na to ziewam
Chętnie oddam w dobre ręce, bo mnie przez nich już zalewa
Chcieliby tu trzymać poziom, pozamiatać wielu słowem
I chcą kreślic tłuste wersy kurwa gdzie wasz olej w głowie
To jest moje dzieło, chuj czy pasi koneserom
I czy zrobie przełom, dla tych co są bo jest pieniądz
Ale kurwa co jest ceną jak powiedzą: "dobre w kurwe"?
Bo nie mają jaj a chcą sie ciągle spuszczać nad tym gównem?
Drogi na skróty, myślą gra jest taka czysta
Jebać ich drogi na skróty bo to ja tu skracam dystans
Wypierdalam te skróty z pulpitu ide drogą swoją
Każdy stara się wczuty bez kitu być dla mnie ikoną
[Zwrotka 3]
Jestem prostym gościem skurwiele mówią mi lewy w chuj
łącze to w lewy prosty nie unikniesz gleby znów
A zakończy los tu gościu nie jedna oferma
Jestem biały nie znosze gdy mnie ktos ciągle oczernia
Ale jak widać niektórym tu mówienie tej chały służy
Ja przez tych tchórzy czuje sie kurwa jak biały murzyn
Typy strzelają se w stopy chcą zostawic ślad po sobie
Gdy sie zaczynają schody to chcą jeszcze wyjść na swoje
Teraz ja biore pociski wreszcie każę reszcie konać
Zobacz, juz po wszystkim leżą we krwi to ja jestem ponad
Nie wiem kto wam pisze teksty zaraz wkurwie bo
Spoko metafory macie, wasi fani #drugie dno
Wstrzymac sie musze czasem choc czasem wiesz ze sie nie da
Jak milczenie jest złotem to nie spisze sie na medal
Ale mam srebro w kieszeni, niektórzy je gubią wciąż
No i to szczęśćie do kobiet choć podobno lubią brąz [Tekst - Rap Genius Polska]