[Zwrotka 1: Rahim]
Hermetycznie zamknięty mocą twej ręki
Radość mej męki mam dość udręki, dzięki
Pozwól, że zapytam - dlaczego mnie nie kochasz?
Spójrz mi w twarz, co w sercu ukrywasz?
Co masz pokaż, spójrz mi w twarz
Odrzucając mnie, czynisz mi krzywdę
Prawdą skrytą wokół jedenastu korytarzy
Co tylko się marzy, tam może się zdarzyć
I siedmiu pięter mówisz więcej
Ni nie mniej, mam dom dla ciebie
Pełen drzwi w mym niebie
Chce być jedynym wybrankiem twym
To mój rym, wciągam dym nadaje Rahim
Połącz się ze mną proszę na zawsze
Zostaw innych w tyle, podpisz się pod paktem
Jest faktem ma kaligrafia
Niech w tarczę trafia
I stań u mego boku
Przygotuj się do skoku
Na zawsze dla ciebie oddaje ci mój klimat mroku
Roku dziewięć sześć
Cześć! jak czapka
To pułapka mego mózgu
On w jej schowany
Utajone jego rany
[Refren: B.U.C & Matho Radamez]
Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz
No powiedz mi dlaczego nie chcesz mnie?
Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz
No powiedz mi dlaczego nie chcesz?
[Zwrotka 2: B.U.C]
Albośmy to jacy? tacy i rymerzy i Polacy
Ale jacy? prawdy się nie dowiesz
Dzisiaj słuchaj to Ci powiem, to Ci powiem
Takim dziwnym moim słowem
Pytania zadaję - nie wiem!
Pragnę dotknąć cię choć raz, złożyć taga Ci na twarz
Śluby urzędowe, papierkowe i bez złoto obrączkowe
Nie zdradź mnie! Przytul mnie! Zabezpiecz me dzieło
Niech dzięki tobie mojej pracy
Cały świat zobaczy
Ile dla mnie znaczysz
Wybaczysz - jeśli się pomylę
Kasy ile? czy na start wystarczy tyle?
Czy tego nie widzisz jak bardzo się staram?
Czy tego nie słyszysz jak bardzo cię błagam?
Moi przyjaciele - znaczycie dla mnie bardzo wiele
I mielę językiem by twe oko mogło bardzo spoko dostrzec mnie na scenie
Lecz jak dla Cię jestem za malutki
Tego eS Ka-utki
Widoczne są wczas krótki
Wreszcie skieruj do mnie dłoń
Skieruj swe oblicze
Ukaż dobrą stronę, ukaż me ukrycie
[Refren: B.U.C & Matho Radamez]
Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz
No powiedz mi dlaczego nie chcesz mnie?
Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz
No powiedz mi dlaczego nie chcesz?
[Zwrotka 3: Matho Radamez]
Za podwójną gardą schowane jest twe ciało
A trudno cię stopić, trafić Cię to mało
Twój pomruk bestii rozlega się wokoło
Reagujesz gwałtownie, niecierpliwie i chłodnie
Otwieram przed tobą podwoje mego świata
A ty patrzysz na mnie jakbym zabił twego brata
No powiedz, no powiedz dlaczego mnie nie kochasz?
Czyżbym był tak zdradliwy jak Judasz Iskariota?
Na pewno człowieku coś z Tobą nie tak
Potrzebujesz doktora, a doktor to ja
Mój rym już opuścił hangar wyobraźni
Jest piękny i lśniący, gotowy do walki
Otwórz swe oczy i skup się na obronie
Twój mózg już wygląda jakby przeszły po nim słonie
I jeszcze jedno człowieku - zagadka
A było to tak - bociana dziobał szpak
A potem była zmiana
Szpak dziobał bociana
I tak było do rana
Więc kto miał najbardziej zdziobane kolana?
[Refren: B.U.C & Matho Radamez]
Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz
No powiedz mi dlaczego nie chcesz mnie?
Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz
No powiedz mi dlaczego nie chcesz? [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]