Afro Kolektyw - Przepraszam lyrics

Published

0 147 0

Afro Kolektyw - Przepraszam lyrics

Moja dziewczyna jest słodka i dobra Ma dwa zwierzątka: kotka i bobra I do mnie żal, i to jest kwestia osobna, Rozbieżność zdań, ona jest taka mała i bezbronna, Ojej. Pokażę jej kto ma co w spodniach, Dziś w nocy jedziemy na dwa głosy, Rzucamy się sobie w oczy Siedzę tu, mówię o niej, palę papierosy... Nie pamiętam o co poszło na kosy, ale nie odpuszczę, Mam honor i ironiczny uśmiech, Mogę tu tkwić i do ósmej, a ona nie skuma, Że nikt mi nie skacze po pagonach. Nie jestem chłopcem na posyłki - ona czuje odwrotnie, Udowodniłem jej pomyłki, ale to nie istotne; Ble ble ble ble, kolejny raz, Zgadzam się ze mną, a ona z nią - marnujemy czas... Przepraszam, ja bardzo cię przepraszam, bardzo! Bardzo ci współczuję i bardzo mi cię żal... Przepraszam, przepraszam, ja bardzo cię przepraszam, bardzo! Bardzo ci współczuję i bardzo mi cię żal... Chociaż mam rację ona jeszcze trzeszczy No weź się, zbieram swoje rzeczy Wrócę rano, wyleczysz się od razu, dobranoc, To było cholernie gorące żelazo Kończę, I tak bym już nie spał, W kaszlącym escorcie jadę Złoty dwadzieścia, Jakiś wieśniak w radiowozie kiwa Mało serdecznie, boże, Nie widzisz co przeżywam Nie dziw się że jadę niebezpiecznie trochę, Zabierz ten gadżet chłopie Mam trzysta w plecy ale nie jadę z powrotem Samochód skrzeczy, a może przenocuję gdzieś bokiem Ale telefon zaufania, dobry kolo, przykimał Infolinia - to samo, jestem solo i mam satysfakcję niesamowitą Jadąc po ulicy Gniewamy się? Wisi mi to gdzieś w okolicy PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM Ja bardzo bardzo cię przepraszam Bardzo, bardzo ci współczuję I bardzo mi cię żal (x2) Na pierwszej randce poszliśmy na całość Dałem jej chusteczkę bo miała za mało Trzymam ją zasmarkaną na pamiątkę jak turyński całun Wzruszające pasaże fortepianu Zmiękłem, odczuwam łagodność Jest niezbyt pięknie i dosyć chłodno Zaczynam czuć się źle osobno Do własnego domu bym wyprawę już podjął Ale, gniewamy się? nie, tylko nie to, proszę Już będę grzeczny, będzie git, będzie koszer Zgrzałem się - stąd wulgarne słowa Straciłem głowę, teraz na niej stanę, zobacz, Przebacz, wybacz, pójdziemy na sushi I do arkadii, pocałuj już i kochaj mnie, buzi To ja - miód dla twoich uszu, To ja - miś pluszowy i wszystkie narządy mam z pluszu Ja bardzo cię przepraszam Bardzo, bardzo ci współczuję I bardzo mi cię żal Całuję całuję całuję twoje buty Twoje kapcie i sandałki i pantofelki też Ja jestem facetem, a ty dziewczyną, ja jestem dziewczyną, a ty facetem, ja jestem facetem, a ty dziewczyną, ja jestem dziewczyną, a ty facetem...

You need to sign in for commenting.
No comments yet.