[Zwrotka 1] Piana morska zaślepia ci oczy, nic nie poradzę, to mój drugi dom Gdy płynę swobodnie w morzu rozkoszy, te bąbelki z tlenem zamiast H2O Mieni się pięknie, a świetlne refleksy rozświetlają toń, toń, toń Swobodna niczym płatek śnieżny bez uniformów jak wy na powierzchni Jestem pod wodą, dosięgnij mnie, podążaj za mną, nie słuchaj ich Samotni zawsze boją się mgieł i wierzą w to, co powie im sfinks Zrodziłam się właśnie taka, byś mógł doświadczać anomalii Czasem malują mnie skrzydłami ptaka, nie jestem przecież postacią z baśni Nie jestem nią... [Refren x2] Nie będę dziś śpiewać ci, aaa Chcesz podążać, za mną płyń, aaa [Zwrotka 2] Piraci ostrzą swoje harpuny, codziennie polują w mojej zatoce Nie przeszkadzają im legendy i runa wyryte na skałach ku przestrodze Chcą dowieść odwagi przed sobą bezczelnie, szalę przewagi na morzu masz we mnie Więc nie bój się wskoczyć choćby potajemnie i resztę załogi zostawić z okrętem Odetnij kotwicę, bo zobowiązania to nie jest to, co kocham pieścić I tylko samotnie, bez kamratów, uchylę ci rąbka morskich opowieści Legend i pieśni o tych co wznieśli, czytaj, bohatera Ostatnie słowa ku moim wargom, szepcząc, że ja to ideał [Refren x2] Nie będę dziś śpiewać ci, aaa Chcesz podążać, za mną płyń, aaa [Outro x2] Rum zniknął gdzieś, zniknął gdzieś Zniknął gdzieś, schodzimy na dno... [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]