Ad.M.a - Pomarańczowy banger lyrics

[Zwrotka 1] Zrobimy follow up dziś do Iggy, Iggy, baby Urodziłam się by zdobyć świat, zrobię to, wierz mi Mam dobry vibe, dobry smak, dobry hajs, wróci sam Redhead? Hahaha, piąty element to ja Nie mam dupy jak Onika, ale sk**e równie tłuste W głowie się nie mieści liga - dołączyłam do najgrubszej Linia musi być wyraźna, zaznaczam obecność Ta ekstrawagancka kociczka, kici, kici, kici, miau Mam apetyt niczym Garfield A Arlene bliższa kształtem, bo nie po barwie, to chyba jasne Chcę wejść w tą branżę, otrzymać tantiem Uczcić toastem, whiskey na bar Chcę wejść w tą branżę, otrzymać tantiem Uczcić toastem, whiskey na bar Whiskey na bar [Refren x2] To pomarańczowy banger Obojętnie nie przejdziesz Obok rudej dziś Szykujcie mi miejsce Bo chcę więcej I zmierzam na szczyt [Zwrotka 2] Wpadłam niezapowiedzianie, wybacz Ada się nazywam, Ad.M.a to moja ksywa Tak możesz nagrywać, póki czas Ale lepiej słuchaj i patrz Lity, kolczyki, szminki, waciki to nie moja tajna broń Wersy i płyty, głos publiki, featy, które nagram to Moje wyniki, moje profity, moje, moje, moje, o To jest czar, to jest moc, zmieniam grę na swoją wciąż Dublet na wierzchu, ja to szmaragdy prosto z orientu Uwielbiam błyszczeć, ufaj mi w ciemno, luźno obnoszę się z sukienką Nie dostanę za to hejtów, chociaż za to, chociaż raz Taki wymyśliłam patent na promocję i na lans Bój się jak ognia, żywa pochodnia, jestem fantastyczna co? Choć i tak będę Wolverinem, co pazurami wydrze wam to Sły-sły-słyszysz to? Bycie szelmą nie wystarczyło Nie dość, że ruda i nie kłamie, to jeszcze zgarnia przelew za szczerość [Refren x3] [Bridge x2] Być materialistką za swój własny hajs Kupować wszystko za swój własny hajs Fryzjer z kosmetyczką za swój własny hajs Z Jackiem tracić czas za swój własny hajs [Refren x2] [Outro x3] Jestem headlinerką, jestem headlinerką A-a-a to przedsmak dopiero