[Zwrotka 1.] Chyba nie odróżniam dni, byle był już piątek Coraz rzadziej widzę tamtego ziomka z ziomkiem Coraz częściej za to trudno mi sobie coś przypomnieć Bo zupełnie jak ty próbuję wiązać koniec z drugim końcem A to dopiero początek, zdaj sobie sprawę Jeśli coś budujesz szkoda żeby to była wieża Babel Abel - ja - stawiam fundamenty Mały Egipt, sięgam gór, chmur, mur zamknięty Dyscyplina robi mnie bardziej ludzkim Nie zapominam jednak o tym że ludzie to głupcy I dalej robię swoje, nie przestaję, mamy tutaj wszystko Żeby swoje miejsce nazwać domem Żeby swoje miejsce nazwać ciepłym krajem [Refren] x2 Buduj piramidy Lepiej tworzyć niż burzyć Każdy chce dożyć słońca po burzy Buduj piramidy, piramidy Buduj piramidy Stawiaj hieroglify [Zwrotka 2.] Nie po to mam dwie ręce i umysł żeby być tak próżnym I tylko ociekać z dumy Choć praca wymaga poświęceń nie wracam na ławkę Ja chcę czegoś więcej Krzyczy we mnie osiedle Bowiem nie przyszedłem tutaj po marną przeciętną pensję Chcę więcej Nie wchodzę w bagno, nie wiem po co to ruszasz Wszystkie oczy patrzą, nie patrzy tylko Oko Horusa Destynacja po której mogę się boso poruszać Każdy posąg ma duszę i słucha Kiedyś czeka nas osąd Więc jak gram to tylko pierwsze skrzypce Stradivariusa Dyscyplina robi mnie bardziej ludzkim Nie zapominam jednak o tym że ludzie to głupcy Dalej robię swoje, patrzę w górę, nie chcę być królem Nie chcę być Bogiem, oddaję mu hołd Moje życie - plastyczny budulec [Refren] x2 [Zwrotka 3.] Znam ludzi którzy nie chcą tworzyć, chcą burzyć Nie widzą słońca, nad ich głowami ciągle się chmurzy Chcą otwierać nowe drzwi ale nikt nie ma do nich kluczy A nad ich domami znów stadami zbierają się czarne kruki Znam ludzi, wcale ich nie oceniam Idę przed siebie i czasem tylko zerkam na nich zza ramienia Prosta droga, często slalomu paralela Teraz dobrze wiem, wadliwe budowle runą Ale podejdź, zobacz, to co buduje zepsuje im humor Dyscyplina robi mnie bardziej ludzkim Nie zapominam jednak o tym że ludzie to głupcy Robię swoje konsekwentnie, do moich budowli nikt nie podejdzie Bo wiedz po pierwsze, że tworzę stabilną niezniszczalną potęgę [Refren] x2 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]