3003 - Azymut lyrics

Published

0 231 0

3003 - Azymut lyrics

[Zwrotka 1] Wiesz, że nie liczę na ten helpdesk Czekam tylko kiedy każda ex blednię Jest nieźle? To wait bejbe Kiedy będę przy tej kasie jak ekspedient To jest błędem, że gram? Next pretendent do braw To w mig pędęm jak Challenger po tę pengę chcę gnać Mówią pora zmienić coś Gdy ja ma tylko tu ochotę się najarać z rana Choć nie miałem nigdy dwóch lewych rąk Do pracy jak jebana Narayana Ten świat to banał Robię sobie z niego jaja jak Remi Gailard Co tu świat ma dla nas, rozczarowania? No to biorę kwit i spierdalam na Bahama Kilka lat temu, gdy mnie tam spotkasz Ja zamknięty w sobie jak matrioszka A na kontach wciąż pustostan? No to pora tam na generalny remont od środka Bang! Odpalam jointa i już mi dobrze i tak całe życie I tak dawno temu obiecałem sobie że nie będę tyrał za psie pieniądze jak jebany szpicel Co? Jak jebany szpicel Więc chyba teraz pora zebrać plony jak w Farmville Bo ile nad zeszytem, zostawiłem czasu Każdy z moich ziomów ogarnia To nie fantasy jak Niarnia Gdy jak husaria im jak chcę to wszystko Tu od ręki zgarniam i to niezły wariant jak Wells Robinson [Refren] W oddali [Zwrotka 2] Dzisiaj widzę więcej jak na Panoramie Gdzie wszystko się zmienia jak hokeiści To nie pora na testament, ale zanim odejdziemy Będziemy tu w złocie wszyscy Boom jak terroryści kiedy lecę tą metodą Dalej w w szale z miejsca Jeśli gra to wyścig, to przede wszystkim miałem wolną drogę jak na sygnale Erka To nie kwestia gustu, ani kwestia podejścia Szczęścia tym bardziej Że namieszam bez dwóch słów Na mnie czeka tłum tu, a znów już tylko tym gardzę Twardziel, biorę kłopoty na klatę, całe miasto na barki Nie ma, że wystarczy Gdy wybijam coraz bardziej im okno na świat od ich przeglądarki Ty, stajesz ze mną w szranki? To zakasam rękawy i podnoszę rękawice Gdy wpierdalam ich kawałki na wolnym do sampli, nie ma niespodzianki, że to raczej nie forma na vice Mam swojski vibe i większy sk**, wiesz kocie sprawdź Gdy polski rap, jak czeski film #68'Żart Mój mixtape to moja Hamsa No to pora chyba to już wykorzystać, nie? Bez ciśnień i zero chamstwa Chyba że na stole znowu zjawi czysta się Wkrótce? Dam tu więcej i wiesz kto przejął już władzę Mam sukces? Na wyciągnięcie ręki no to czuję się powoli jak Inspektor Gadżet

You need to sign in for commenting.
No comments yet.