2razyPe (PeeRZeT/Puzzel) - Fanaberie lyrics

Published

0 220 0

2razyPe (PeeRZeT/Puzzel) - Fanaberie lyrics

[Hook] x2 A puść to rano, puść to wieczorem To tylko moje fanaberie chore W głowie myśli uciekają w każdą stronę Rozkojarzony - tonę tonę [Zwrotka 1] Dzi-dzi-dzi-dziwny stan Dzi-dzi-dzi dziwny świat Dziwnie rozmazany jakoś dziwnie tak W drobny mak rzeczywistość się rozprasza Rzeczywistość jak stajnia Augiasza Totalny chaos i totalny burdel h*mo sapiens chcący grać tu burdę O w kurwę! Jak rozkurwić mur ten? Pierdolę! Więcej nie dmucham w tą rurkę Nocą w głowie herce, ktoś krzyczy PeeRZeT Ence-pence zgadnij w której ręce (ojeeej) Mam tu ludzi co robią mi jazdę Większą niż Poverty Master Simi-simi-ya, nie wiem jaki stan A ja jaja podwajam - historyczny najazd W głowie takie liczby 170785 Tyle na ciele nacięć, to już dla nas niestraszne [Hook] x2 A puść to rano, puść to wieczorem To tylko moje fanaberie chore W głowie myśli uciekają w każdą stronę Rozkojarzony - tonę tonę [Zwrotka 2] W głośnikach boom-bidi-ban-baj Ekipa ma high - chilli chill zanika Wpada Michał i cieszy mu się micha Otwiera, zamyka, zapala i znika Zawala się sufit - za oknem słyszę suki Cienie gałęzi na ścianie jak Chłopi Coś mnie więzi w krześle, ktoś pędzi na mieście Ulga nareszcie, ktoś śpi w areszcie Ale cicho, zapal świecę i chodź z nami W ten sposób radzimy sobie z fanaberiami Gdzie ciemno tam ogień Gdzie jasno tam ciemno Myśli w mej głowie mkną i żółkną na daremno Nie wiem nie wiem - co stało się z moim rozumem Pcham się w ten ciasny tunel - razem z tłumem Pcham się po fortunę - inaczej nie umiem [Hook] x2 A puść to rano, puść to wieczorem To tylko moje fanaberie chore W głowie myśli uciekają w każdą stronę Rozkojarzony - tonę tonę [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.