[Refren: Nosk] x2 Widziałem we śnie złote miasta Dziewczyny w bikini, plaże, fale, środek lata Tak się składa, jadę w tamtą stronę Ziomek, możemy się tam razem zabrać [Zwrotka 1: Nosk] Jeszcze będzie lepiej Palcem będziemy jak markerem wodzić po niebie Stworzymy konstelacje, gdy gwiazdy znowu złapią się za ręce No powiedz, czy to nie piękne Za dużo złego się dzieje, gdy każdy uważa Że wie najlepiej, kluczem negocjacja Myślą wracaj do chwil, gdy wszystko było do zrobienia Żadnych problemów nie ma, masz we mnie przyjaciela Ja już od dziecka szalałem za gwiazdami Ale nie naciągałem starych na jakiś teleskop Podróżowałem oczami wyobraźni Szkoda, że nie było cię tam ze mną Ale teraz tam jadę, zabierz się ze mną jako pasażer Po drodze znajdziemy kogoś, kto się okaże Że jest bratnią duszą, która ma siostrę bliźniaczkę Weź coś do popicia, bo będzie pikantnie [Refren: Nosk] [Zwrotka 2: Nosk] Zostawimy wszystko Razem staniemy nad brzegiem morza Zachód słońca odbije się w naszych oczach Bo gdy jesteś szczęśliwy, świat inaczej wygląda Ty to wiesz i dobrze wie to ona Jest hip hop, drinki, blanty, słona woda Nie musisz słuchać radia, bo dobrze wiesz, że prognoza Pogody na noc to na bank noc gorąca Marzy mi się spokojne ognisko na plaży Wokół samych przyjaznych twarzy Szybko zróbmy zdjęcia, chce to pamiętać Spada jedna z gwiazd jak za sprawą zaklęcia Wypowiedziane życzenia, czytamy w naszych myślach Wspólnymi siłami obraz w całość się skleja Wiem, że zobaczymy się znowu razem Na tle tego samego, pięknego nieba [Refren: Nosk]