003 - W.Z.N.J.O lyrics

Published

0 207 0

003 - W.Z.N.J.O lyrics

Wielu z naszych już odeszło...x2 Ref. Tyle pytań ta sama cisza odpowiedzi brak Wielu z naszych już odeszło minęło trochę lat Tyle pytań a życie dalej toczy się w swym tempie Wiara jest we mnie nie wypadnę na zakręcie x2 1.Wyłożona klepsydra imię i nazwisko na niej Tragiczny wypadek znaleziony w ciężkim stanie Zycie takie kruche nieodratowany tym razem Zostały wspomnienia co będzie dalej czas pokaże Przemijanie krótka chwila,jak seans na ekranie Naucz szanować się żywot zanim skończy się twój taniec Kazanie na faktach oparte to normalne Wielu z naszych już odeszło to scenariusze czarne Rozejrzyj chłopak się naprawdę, nie patrzysz wstecz Lecz przeszłość boli, ja traktuję każdy dzień jak dar Jak dobry sen co dzień mam nadzieję, że nikt z nas nie odejdzie I zostanie nas trzech.Że nie zmienimy się, wszystkie drogi okażą się proste Życie takie ostre nie raz potrafiło zranić kolcem Wiem,że zawsze co wieczór to samo Pater noster To samo Pater noster co wieczór tak Wielu z naszych już odeszło na wieczność z tego świata Dawniej całe lata razem, zawsze w zwartym gronie Teraz nic innego nie zostaje jak obrazy wspomnień Ze starej szkoły podstawowej,dawne czasy Młode gnoje siedem lat do jednej klasy Aż trudno w to uwierzyć, że za parę lat jeden z nas mógł by Już nie żyć.Doświadczając tak tragicznej śmierci To dla niego te wersy, za wylane łez morze Chłopak uciekł z domu serce bije coraz mocniej Później rodzina w smutku tonie Znaleziony na betonie pod 59 blokiem Niepełnoletni człowiek złapał dół-koniec Zmasakrowany tułów w sercu ból Na chodniku plama krwi w oczach łzy Nieznany jest wydarzeń wir, w głowie się nie mieści Odebrał sobie życie, wielu z naszych już odeszło.. Śmierć nie jest wyjściem... (Śmierć nie jest wyjściem) Ref.Tyle pytań ta sama cisza odpowiedzi brak Wielu z naszych już odeszło minęło trochę lat Tyle pytań a życie dalej toczy się w swym tempie Wiara jest we mnie nie wypadnę na zakręcie x2 2.Wspólne rymy z bliskimi, z przyjaciółmi z którymi Na podwórku dorastałem teraz z nimi ten kawałek Pamięci już na stałe zapisane setki zdarzeń Mnóstwo wspomnień i przeżyć teraz Co bolało kiedyś to strata bliskich osób Takich ciosów od losu Nie chce więcej przyjmować Rzeczywistość jest surowa zobacz Młoda osoba, chłopak odszedł za wcześnie Wiem nikt nie żyje wiecznie w życiu bywa różnie Łzy i rozpacz matki która odeszła rok później Ciężko było jej wytrzymać stratę jedynego syna Nieznany dzień, godzina, lata dalej mijają Na tym samym podwórku, na świat spojrzenie zmieniają Wspominają często przeszłość wielu z naszych już odeszło Mogli być tu z nami, chodzić dawnymi drogami Ja na zawsze związany będę razem z tamtym miejscem Zero trzy te m'c myślami całym sercem.. Kiedyś smarki biegające między kilkoma blokami Teraz starsi,w duchu jednak wszyscy tacy sami Kiedyś klatki oblegane, ławki, wałki przejebane Teraz starsi w głowach jednak bardziej najebane - jeszcze bardziej Boję się o ludzi których znam wszystkim życzę jak najlepiej Sami wiecie tylko was tutaj mam I nie chce żeby znowu coś się stało Nie chce śmierci płaczu, wiem chcieć to za mało Mam w pamięci chłopaka który oddaj życie tanio Jego pogrzeb, dziecko które zobaczyło ciało Chwile potem już ze łzami w oczach z bólem w rękach ojca Kiedy przyjdzie koniec nie wiadomo nic do końca, nie wiadomo Z czasem coraz mniejsze nasze grono Wielu z naszych już odeszło zabrali tylko honor Dzisiaj każdy z nich to przeszłość, wieczność nie jest klęskom Wiara jest we mnie, wielu z naszych już odeszło..... Ref.Tyle pytań ta sama cisza odpowiedzi brak Wielu z naszych już odeszło minęło trochę lat Tyle pytań a życie dalej toczy się w swym tempie Wiara jest we mnie nie wypadnę na zakręcie x2 To to jest hołd dal tych którzy nie dożyli tej chwili.. To jest hołd dla tych którzy nie zdążyli zobaczyć...

You need to sign in for commenting.
No comments yet.